Translate

piątek, 9 października 2009

zaproszenia i kartelucha ;)

troszkę mnie nie było - ale to nie dlatego że zapał mi przeszedł ale troszkę się podziało ;)
wklejam zaproszenia które robiłam dla koleżanki na ślub - 160 zaproszeń - czyli 320 serduszek origami - czyli paluszki w kolorkach bibułki ;)najgorzej farbowała oczywiście ta w kolorze mocnego różu, serducha były czerwone, różowe, niebieskie i pomarańczowe - taki kolorystyczny mix. A paluszki miałam jak chirurg wariat lub jakiś wampirek ;) - na marginesie zaczytałam się tez ostatnio w przygodach sookie stackhouse autorstwa Charlaine Harrisa - może niezbyt wybitna to literatura ale czyta się lekko, szybko i przyjemnie - polecam dla fanów zmierzchu - na podstawi tej serii powstaje serial "true blood".

1 komentarz: