Translate

piątek, 20 stycznia 2012

to co zabiera mój czas :)

Jak to w życiu bywa zamiast wypoczywać na urlopie w Polandii miałam masę roboty i spraw do pozałatwiania  i  jak to w życiu bywa część załatwiona migusiem a część oczywiście legła w gruzach w pierwszym okienku w urzędzie z nieprzyjemną panią ... no cóż bywa :)
Tym razem oprócz ważnych zamówień koleżanek było coś co zaprzątało cały mój pozostały czas, energię i myśli ... no i właściwie tak jest i do tej pory ;)
..tada....

....zaproszenia ślubne (przepraszam za przekłamane kolory - ale kiepskie światło na Islandii teraz mamy a właściwie ciągle mamy brak światła ) w kolorze kremowym z ciemną czekoladą ;) mniam, druk w kolorze czekoladowym, papier czekoladowy matowy, papier kremowy perłowy. Zaproszenie składane na trzy, mieści się w tradycyjnej kopercie ;) koperty też perłowe i na nich wydrukowałam nazwiska osób zaproszonych.
Wybaczcie że zamazałam dane ;)

poniedziałek, 16 stycznia 2012

Jestem...

Z opóźnieniem wielkim jestem - witam Was wszystkich w tym nowym oby lepszym dla nas wszystkich roku.

Jestem tylko na chwilkę - żeby dać znak że o Was pamiętam ;)
Niestety czas w PL tak szybko miął że do komputera usiadłam może z dwa razy żeby sprawdzić pocztę... już jestem na IS więc postaram się powoli nadrobić zaległości ;)
Jeśli mi się uda jutro trzasnąć fotki to pokarzę co zaprzątało cały mój czas i umysł w PL ;)
a wiecie że szydełkowanie po islandzku to "hekla" - dokładnie jak ten wulkan ;) muszę się dopytać jeszcze konkretnie skąd ta nazwa - może jedno słowo oznacza kilka rzeczy...