tak tylko parę słówek w przerwie na lancz ;)
dokładnie, dzień za dniem mija a ja nie mam czasu na nic, w kółko praca-dom-obiad-spanie-praca-dom-obiad-spanie-praca....
No ale nie dziwcie się skoro kończymy pracę o 17, zanim zjemy obiad z Niedźwiedziem a właściwie obiadokolację to jest 19 albo i dalej bo trzeba przecież ją najpierw zrobić, oglądniemy na szybko jakiś serial, pogadamy i już jest pora do spania a słoneczka niestety ciągle brak ;( więc energii też mało, ale już niedługo będzie super jasno ;)
Wymyśliłam sobie abrazo ;)bardzo prosty schemat podpatrzyłam TUTAJ - wiele ciekawych wzorów które pochodzą od BEAN - na marginesie zajrzyjcie do niej na bloga, cuda robi, prawdziwe cuda napatrzeć się nie mogę.
No właśnie zaczęłam i teraz się zastanawiam, na stanie odpowiednią ilość mam tylko grubej włóczki, a wręcz bardzo grubej i teraz jak zaczęłam to nie jestem do końca przekonana czy ta włóczka się nadaje do tego wzoru, chyba że zrobię tylko samymi słupkami a zrezygnuję z pęczków.... właściwie nie wiem co zrobić.
Robię szydełkiem nr 5, ale może zamiast słupków powinnam robić słupki podwójnie nawinięte i wziąć większe szydełko??? Robił ktoś może taką chustę z grubej włóczki??? A może macie jakieś rady, albo jakieś specjalne wzory dla takich włóczek???
A no i chlebka ciąg dalszy ;) tu fotka naszego ulubionego, nie mogłam sfocić bo Miś już kroił.... przepis podawałam w poprzednim poście.
Wracam do pracy ;)
hmm nie znam sie na tym ale takie miesiste chusty tez sa piekne ;)
OdpowiedzUsuńNapisz do Beaty na poczte! Ona jest specem napewno Ci poradzi ;) Mi juz tez kiedys radziala ;)
OdpowiedzUsuńA chlebek mniam!!!!! To taki nasz z wiejskiego sklepu!!! KONIECZNIE musze go zrobic, bo u nas mozna kupic polski, jest ok...ale bez rewelacji! A moj maz to lubi taki pieczony, domowy, pachnacy...napisz mi prosze jak zrobic zakwas. No musze yen chlebek upiec!!!!
Sciskam z deszczowej wyspy
Jutro bede piec moj chlebek ;) ach doczekac sie juz nie mozemy ;)
OdpowiedzUsuńZakwas pieknie rosnie ;)
Dam Ci znac jak zjem pierwsza kromeczke ;)
Jeszcze raz dziekuje za wszytkie podpowidzi ;)
Sciskam
Asia - trzymam kciuki ;) pamiętaj że drugie wyrastanie ma być do momentu podwojenia objętości, nie więcej!
OdpowiedzUsuńMAM!!!!!!!!!! ALe super!!!!
OdpowiedzUsuńDalam zdjecie na bloga ;)
Zrobilam podluzny, bo nie mam okraglego koszyczka i tekiej wielkiej blachy!!
Ale chlebek jak marzenie ;)
Dziekuje Ci Kochana za wszytkie nieocenione rady!!!
Sciskam
Witaj. Cieszę się, że do Ciebie trafiłam :)
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawie piszesz o Islandii, jeśli możesz, to pisz o tym kraju jak najwięcej !
Jesteś bardzo pomysłowa i kreatywna :)
Będę tu zaglądać !!!
Pozdrawiam z mroźnej Wawki
A ja zagościłam u Ciebie dzięki Kesler i również się cieszę, że do Ciebie trafiłam:-) Nie ukrywam, że poza Twoją twórczą wszechstronnością (też piekę chleb, ale w automacie), intryguje mnie kraj w którym zamieszkałaś- moje nie spełnione dotąd marzenie... żeby chociaż na długi weekend.....Mimo, że prawie nie ma na Islandii słońca . Na pewno wrócę tutaj jeszcze:-) Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńLusi