no więc na zdjęciu tylko bułek 4 bo reszta już dawno zjedzona na ciepło ;) ... niedźwiedziowi smakują - wcale mu się nie dziwię, prawie rok na tostowym blee. A bułeczki wyszły naprawdę lepsze niż ze sklepu ;)choć to nasza subiektywna opinia a proste w wykonaniu jak drut! Nawet można pokombinować z przepisem według własnego smaku, dosolić, dorzucić różnych śmieci w postaci nasionek jak kto lubi, no a do tego wychodzą praktycznie z każdej mąki nie ważne czy pszenna czy żytnia czy mieszana... robiłam z tej co na stanie ;)
Ale mam zamiar w sobotę zakupić odpowiednie mąki ;) i spróbować upiec swój pierwszy chlebek, tylko najpierw muszę jeszcze jakimś cudem wyhodować odpowiedni zakwas.... trzymajcie za mnie kciuki ;)