Mięciutki kocyk z haftem na prezent aby powitać na świecie pewną malutką dziewczynkę.
Zdjęcia jeszcze przed ostatecznym praniem.
Haft jest tylko z jednej strony, druga jest gładka nie licząc pikowania.
... w mojej głowie...
środa, 26 sierpnia 2015
Powitanie...
niedziela, 2 sierpnia 2015
...przewróciło się, niech leży....
...W domu króluje mały zbój więc brakuje czasu na wszystko : ) już dawno odpuściłam zbieranie zabawek i sprzątanie w ciągu dnia, no może z wyjątkiem poobiedniego odkurzania w celu usunięcia resztek obiadu z połowy kuchniosalonu : ) łobuz je aktywnie, więc z podłogi można czytać jak z menu.
Pomiędzy pieluchami, obiadkami, deserkami, praniem, spacerami i wspólną zabawą nie zostaje już prawie nic na twórcze działania.... a tu przede mną jeszcze powrót do pracy. Śmieję się, że jak już teraz zacznę dziergać śnieżynki na szydełku to do świąt z pięć może zrobię : )
Praktycznie wszystko co robię ostatnio to jakieś naprawy ubrań roboczych męża czy bielizny domowej więc pokazywać tego nie będę : ) ale od wielkiego dzwonu robię coś na prezenty. A, no i kupiłam nową maszynę bo stara necchi którą dostałam w spadku już zakończyła żywot. Dobra to była maszyna, ciężka, ale żadne grube materiały nie były jej straszne. Mam nadzieję, że nowa też mi długo posłuży mimo że nie jest z najwyższej półki i już z innej firmy. Pierwsze próby już za nami i źle nie jest :) choć czasu na większe projekty brak.
W tym roku zostałam chrzestną małej Anny. Prezent robiłam jeszcze przed jej narodzinami :) robota zajęła mi 3mc a to dlatego, że przybywało średnio jeden rządek na dobę.... robiłam głównie wieczorem po wyprawieniu łobuza spać, bo jeśli chciałam cokolwiek zrobić w dzień, to wełny były poplątane a robótka wyśliniona :)
Mimo wszystko udało mi się zdążyć na czas.
P.S. Komputera też praktycznie nie włączam, ten post jest pierwszym i mam nadzieję nie ostatnim, pisanym na telefonie. Mam nadzieję, że w publikacji będzie wyglądał normalnie bo ta aplikacja bardzo by mi ułatwiła kontynuowanie bloga. Pozdrawiam tych co jeszcze o mnie nie zapomnieli: )